piątek, 11 kwietnia 2014

co u nas.......

Pytacie co u nas...nic Kochani dobrego:( Dagusia coraz gorzej sie czuje i tak naprawde zaczynamy sie bardzo wszyscy denerwować. Codziennie boli ja bardzo głowa( czekamy na wyznaczenie terminu rezonansu) idac co chwile musi stanac zeby odpoczac bo bardzo bola ja nozki. zglaszalismy doktorowi bardzo sie martwi i po swietach juz chce nas wziac do szpitala na kompleksowe badania i zabieg. musimy cos zaczac dzialac bo inaczej bedzie bardzo zle:( p. Kinga pomaga jak moze i znajomi dzieki niej zaczeli sie odzywac z checia niesienia pomocy i wyslania paczek zywnosciowych za ktore bedziemy bardzo bardzo wdzieczni bo naprawde nie mamy co jesc a jeszcze za chwile święta wielkanocne, bardzo bysmy chcieli je spedzic z naszymi przyjaciolmi p. Kinga i jej rodzina a Dagmarka nie moze sie doczekac na spotkanie z ukochanym przyszywanym braciszkiem Mateuszkiem:)
Kochani bedziemy wdzieczni za zywnosc i za chemie poprostu artykuły pierwszej potrzeby, za kazda złotówkę na konto jesteśmy bardzo wdzięczni. Kochani błagamy o pomoc kazdego i kazdemu kto nie przechodzi obojetnie obok naszego błagania Bóg zapłać po stokroć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz